czwartek, 23 stycznia 2014

The land of ice...

Hej, przecież ja nie tworzę tylko portretów!  Przecież ja uwielbiam fotografować wszystko począwszy od najmniejszego robaczka na księżycu skończywszy, ale zapomniałam o tym, tak dawno nie zanurzałam się w daleki spacer, poszukując wyjątkowych miejsc, rzeczy, chwil do uchwycenia w prostym kadrze, aż do dzisiaj, do pierwszego kroku w stronę przeszłości, która była ponadto tym przepełniona...  Obudziłam się, (ale nadal chcę śnić)...

Oto kilka zdjęć wszechogarniającej nas lodowej krainy...







4 komentarze: