Swoją osiemnaste urodziny spędziłam w wyjątkowo pięknym miejscu (lepszego nie mogłam sobie wymarzyć), a oto kilka fotografii zrobionych podczas tego pobytu w Hiszpanii...
Miałam okazję sfotografować niesamowite miejsca, wypić hiszpańskie wino na plaży, zjeść ich przysmak- paelle, po jednym razie jadłam to już każdego dnia, jest przepyszne! Na ulicach mijać tylko uśmiechniętych ludzi, spacerować pięknymi uliczkami i słuchać hiszpańskiej gitary, moje najlepsze urodziny.
zazdroszczę miejsca. zazdroszczę ujęć
OdpowiedzUsuńja też!
UsuńTaki scenariusz brzmi fantastycznie! Sama też chciałabym odwiedzić Hiszpanię.
OdpowiedzUsuńA zdjęcia cudowne! Najbardziej podoba mi się 6 i 7:)
Oj, pojadłabym takich bułeczek :)
OdpowiedzUsuń